Kocham

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

Czy często mówicie"kocham" ? czy przez to, słowo to straciło jakby swoją wartość i stało się wyświechtane?

Jagna · ospermiony przez stado dzikich murzynów

Ja nie sadze, zebym naduzywala tego slowa. Nie mowie mojemu Misiakowi "kocham Cie" codziennie po 20 razy. Ale wystarczajaco czesto, zeby wiedzial, ze rzeczywiscie go kocham. A te slowa padly pierwszy raz dlugo po naszym pierwszym spotkaniu.
Za to czesto mowie mojej mamusi, ze ja kocham.
Czasem mojej heteroseksualnej towarzyszcze zycia - Ewie. Ale my sie naprawde kochamy ^^

Chociaz... masz racje, Figo. Czesto to slowo padnie, mimo ze nie bedzie mialo przelozenia na rzeczywistosc. Zdarza sie tez, ze ludzie nie rozpoznaja do konca swoich uczuc. Ale chyba lepiej powiedziec "kocham" niz "nienawidze", hm?

Martusia · mamo a pokemon sie na mnie wypial

Rzadko,zdecydowanie za rzadko.Ale to wynika z tego,ze to słowo dla mnie ma dużą wartosc i nie chciałabym,zeby stało sie takie zwyczajne.Nie chce mowic robic tego bez przekonania czy z obowiązku.I "kocham" tez chciałabym uslyszec od osoby,ktora jest tego pewna,ktora chce mi to powiedziec

Majk · Administrator

ja mowie jak mam dobry humor:P dla mnie kocham moze byc uzywane nawet od pierwszego dnia zwiazku...

poprostu na kazdym etapie nabiera innego znaczenia...

generał · cofnięta w rozwoju, przegniła onanistka

hmm ja moze zrobie tak...jezeli porownam slowo kochaj ze slowem spierdalaj w wychodzi mi ze slowa kocham uzywam bardzo rzadko, prawie w ogole

Kaktusiowa · masz psa? tak; a downa?nie, kundelka

Ja mówiłam stanowczo za często... a ostatnio stanowczo za mało.
Kiedyś stwierdziłam, że "co człowiek to miłość", bo mogę kochać wiele osób, ale to "kocham" ma różne znaczenie.

generał · cofnięta w rozwoju, przegniła onanistka

mnie zawsze rozpierdalalo haslo 'kocham cie jak brata' :] chocby jeszcze raz uslysze to od dziewczyny to przysiegam ze pocwiartuje, przemiele przez mikser, wrzuce do wora i zrobie plum to rzeki

DORii · dymam małpki

Hmm dla mnie slowo kocham ma szczegolne znaczenie. Jesli mamy uzyc go do okreslenia naszych uczuc wzgledem drugiej osoby,uwazam ze powinno byc uzyte w odpowiednim momencie i abselutnie nie powtarzane 20razy na dobe,bo wtedy traci swoja wartosc. Druga osoba musi wiedziec ze ja kochamy i ze jest dla nas wazna,ale bez przesady...Bo w tedy slowo kocham z magicznego nabierze takiego samego znaczenia jak Kurwa... Smile

Co do mowienia...hmm jak juz pisalam mowie tylko wtedy kiedy uwazam to za stosowne. Rodzice wiedza ze ich kocham,a mimo to IM powtarzam to raz dziennie:) Smile

bimbasek · spierdolilem z wiadra po skrobance

ja swoje "kocham" naprawde dobrze przemyslalam i długo sie nad nim zastanawialam zanim powiedzialam je po raz pierwszy. Gdybym wczesniej to zrobila- skłamałabym;] - to jesli chodzi o drugą połówke
A rodzicom oczywiscie nie potrafie tego powiedziec:/ nie moze mi to przejsc przez gardło bo chyba nie jestem zbyt czula jesli chodzi o rodzinke;]

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

Ja jeszcze nikomu nie powiedziałem, że kocham. Moja dziewczyna wie, że bardzo mi na niej zależy, że na dzień dzisiejszy jest dla mnie najważniejsza ale ja sam chyba jeszcze nie wiem co to jest miłość....

generał · cofnięta w rozwoju, przegniła onanistka

na miejscu twojej dziewczyny to ja bym cie kopnal w glowe za to ze siedzisz na forum czesciej niz z nia :]

bimbasek · spierdolilem z wiadra po skrobance

i dobrze figo;] poczekaj az w koncu to poczujesz bo nie warto rzucac słów na wiatr;]

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

Do Generała - moje Kochanie wraca jutro więc mogłem sobie posiedzieć na forum
i z Wami pogadać Smile

Do Gosi - ja wiem, że dziewczyny lubią, kiedy im się mówi takie rzeczy ale to one potem płaczą i mają żal, kiedy związek się rozpada więc lepiej z takimi zapewnieniami zaczekać..

Martusia · mamo a pokemon sie na mnie wypial

Nie mów kocham,jeśli nie jesteś tego pewien.Nie ma nic gorszego niż powiedziec "kocham" z litosci czy źle pojmowanego obowiązku.

bimbasek · spierdolilem z wiadra po skrobance

no wlasnie figo to mowilam;> ze nie wolno rzucac slow na wiatr i oczywiscie przyznaje rowniez racje marcie;]