Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Qszełka
jestem cofniętą w rozwoju lodówą
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z choinki wielkanocnej
|
Wysłany: Pią 21:53, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
aaaa, poprostu wedlug mnie straciło swoje znaczenie. Wiekszości ludzi uzywa je w miejscach gdzie w ogole nie pasuje. Przyznam sie, naduzywałam go, bo nie znałam jego znaczenia, teraz poznałam i go nie lubie. Jest dla mnie za poważne. moze kiedyś przyjdzie czas, ze bede umiala sie nim swobodnie posługiwa i nie będe sie bała tego słowa, co sprawi, ze je polubie. End.[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaktusiowa
masz psa? tak; a downa?nie, kundelka
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:45, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ja już nie wiem czy coś dla mnie znaczy, czy nic... jak czuję coś poważniejszego to mówię, ale później, po rozstaniu dochodzę do wniosku, że znowu się pospieszyłam... i dochodzę do drugiego wniosku, że nie mówię tego ludziom, którzy nawet po rozstaniu wiele dla mnie znaczą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majk
Administrator
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Sob 6:17, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
a czy to taki problem, ze ze sie powiedzialo kocham, a pozniej sie zrywa z ta osoba? poprostu przestalo sie kochac...przeciez KOCHAM to nie jest nieuleczalne aids... mozna kochac jazde na rowerze - raz sie wyjebiesz dosyc konkretnie i juz nienawidzisz rewerowych wojaży:]
a jak to mówi sław - lepiej żalowac ze cos sie zrobilo, niż zalowac ze sie tego nie zrobilo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagna
ospermiony przez stado dzikich murzynów
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:43, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Qszełka napisał: | aaaa, poprostu wedlug mnie straciło swoje znaczenie. Wiekszości ludzi uzywa je w miejscach gdzie w ogole nie pasuje. Przyznam sie, naduzywałam go, bo nie znałam jego znaczenia, teraz poznałam i go nie lubie. Jest dla mnie za poważne. moze kiedyś przyjdzie czas, ze bede umiala sie nim swobodnie posługiwa i nie będe sie bała tego słowa, co sprawi, ze je polubie. End. |
O rety rety... Qszelka... taka mloda jestes, a juz taka zgorzkniala. Ile milosci przezylas, zeby takie rzeczy mowic? A poza tym co Cie wiekszosc ludzi obchodzi i to kiedy/gdzie/jak mowia "kocham cie"? Trzeba sie na sobie skoncentrowac
Bron Boze Cie nie krytykuje, wiec prosze nie odbieraj tego w taki sposob :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brzoskwinka
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:17, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
brzoskwinka napisał: | kiedy kocham?
-wtedy kiedy budze sie i mysle o Nim
-wtedy kiedy nie moge nic przelknac, bo "motyle lataja mi w brzuchu"
-wtedy kiedy chce byc ciagle obok Niego
-wtedy kiedy serducho wraz z zoladkiem podnosi mi sie do gardla gdy go zobacze
-wtedy kiedy jego dotyk sprawia, ze zaczynam drzec
Wtedy wiem, ze to jest to:) |
jeny,czuje motyle w brzuchu.....az sie boje pomyslec co to oznacza:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:42, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cytujemy samych siebie Brzoskwinka, chyba wiesz co czujesz jeśli to napisałaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brzoskwinka
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:16, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
wiem co czuje,tylko nie wiem jak sobie z tym poradzic:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagna
ospermiony przez stado dzikich murzynów
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:31, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Polecam byc szczesliwym ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:39, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie musisz sobie z tym radzić..poprostu kochaj i bądź szczęśliwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qszełka
jestem cofniętą w rozwoju lodówą
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z choinki wielkanocnej
|
Wysłany: Sob 11:40, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Haaaa, ja lubie takie rozmowy, wiec nie będe tego tak odbiera, Jagno:) Zgorzkniała? Chyba do tego stopnia nie doszłam. Powolutku:) Może rzeczywiście troszke wyoblbrzymiłam swoj "problem", ale i tak nie lubie tego słowa i będę sie starac używa go jak najmniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brzoskwinka
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:35, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
zamierzam byc szczesliwa....oby jak najdluzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusiowa
masz psa? tak; a downa?nie, kundelka
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:40, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Majk napisał: | a czy to taki problem, ze ze sie powiedzialo kocham, a pozniej sie zrywa z ta osoba? poprostu przestalo sie kochac...przeciez KOCHAM to nie jest nieuleczalne aids... mozna kochac jazde na rowerze - raz sie wyjebiesz dosyc konkretnie i juz nienawidzisz rewerowych wojaży:]
a jak to mówi sław - lepiej żalowac ze cos sie zrobilo, niż zalowac ze sie tego nie zrobilo |
Chyba Ci ołtarzyk w pokoju strzelę normalnie. Niby takie proste, ale z Twych słów mądrością bije Nie nabijam się teraz. Faktycznie. Ja się tu użalam, bo się rozstałam z facetem, ten ma do mnie jakieś wonty, bo niby twierdziłam, że go kochałam, a potem, że nie, ale to faktycznie nie znaczy, że we mnie nigdy nic nie było... było i się zmyło. Proste. A to "KOCHAM to nie jest nieuleczalne aids"... ech. Chyba zacznę medytować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:11, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
hmmm ktos mi powiedzial kiedys ze to nie milosc sie konczy a ludzie...Moze cos w tym jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brzoskwinka
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:29, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
nieraz wkrada sie w zwiazek nuda,rutyna...moze to dlatego przestajemy kochac?szukamy nowych doznan...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalcia
ospermiony przez stado dzikich murzynów
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 1580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany: Sob 22:07, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
rutyna zawsze sie pojawia tylko trzeba ten okres przeczekać i będzie dobrze. . .
„Kochać – jak to łatwo powiedzieć”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|