 Wysłany: Nie 9:59, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
Może dojdzie do tego, że 4 lipca będziemy piec indyki  |
|
| Wysłany: Sob 13:42, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| a wkurwia mnie ta hamerykanizacja i już | |
| Wysłany: Pią 10:49, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Do nas przyszło dwóch smyków, nawet fajnie przebranych i krzyczą- cukierki albo psikus... a ja - psikus zgłupieli |
|
| Wysłany: Pią 0:30, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
od czasu jak zaczelam sie zajmowac tym, czym obecnie sie zajmuje, chetnych jest ...kilku...ale wlasnie...czy sa warci zachodu?
a wracajac do tematu...mama przygotowala w tym roku za malo cukierkow....dzieci obwiesily nam plot pustymi paczkami po chipsach:) |
|
| Wysłany: Pią 0:02, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
| a coz tak brzoskwinko?! chetnych nie ma? jakos sie kandydatki do mnie nie ustawiaja w kolejkach, a jak sie juz jakas zdazy to nie warta zachodu ;/ | |
| Wysłany: Czw 17:41, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
| tik-tak, tik-tak, moj zegar biologiczny tyka coraz szybciej:/ | |
| Wysłany: Czw 17:18, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
| no nie bardzo wlasnie hehe
a co do relacji to powiem tyle ze dzieciaki gonia w wieku 5-13 lat tak na oko, z reguly sa z jakas starsza osoba (tj brat, siostra, mama, tata) i chca albo cukierki albo kase a co z tymi 'psikusami' to nie wiem bo dawalem cukierki zaczynaja tak kolo 17 a koncza kolo 20. aha i nie spiewaja koled ;P hehe
przebranie maja fajne, bylo takie malutkie dziecko jedno, takie slodkie, ubrane w jakiegos zuczka czy cos ale takie przeslodkie normalnie z takim malym lampionem swiecacym w ksztalcie dyni powycinanej na potworka tez bym takie chcial kiedys miec!!  ktoras chetna? |
|
| Wysłany: Czw 14:45, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
| hehe... Jajka byś nie zniósł? | |
| Wysłany: Śro 0:41, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
| papier to bym jeszcze zniosl ale jajka?! | |
| Wysłany: Wto 20:43, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|||
W Stanach walą jajkami w sąsiadów i owijają samochody na podjazdach papierem toaletowym |
|||
| Wysłany: Wto 18:26, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
| tutaj (w uk) podobno dzieciaki wala petardami po oknach ;/ | |
| Wysłany: Wto 17:12, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
| nie biegalam po domach zeby zbierac cukierki i jak mieszkalm w bloku inne dzieciaki tez tego nie robily, ale od czasu jak mieszkam w domku zaopatruje sie 31 pazdziernika w slodycze,bo chmara dzieciakow wola "cukierek albo psikus"
Rok temu jak tego dnia nie bylo nas w domu, dzieci zakleily nam domofon tasma klejaca:P |
|
| Wysłany: Wto 17:02, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
| nie no ogolnie nie mam nic przeciwko jesli inni to zaczną robic, ale dla mnie to tak jakbym np. w lipcu miala zaczac robic bukiety z kwiatow i biegac z nimi po ulicy :/ to nie jest zwyczaj mi bliski ot co |
|
| Wysłany: Wto 16:54, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
| elizz ale ostro pojechalas... a czemuz to?! moze jednak dziciaki by sie mogly pobawic w 'halloweenowanie' |
|
| Wysłany: Wto 15:32, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
| zadnych cukierków i biegania z dynią nie ma i nie bedzie w moim domu :/ | |