Autor |
Wiadomość |
generał |
Wysłany: Czw 1:37, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
ostatnio na asajowej (czyt. sasiadka dwa pietra nizej) imprezie to ja bylem tym trudnym przypadkiem sonsiada gdyz bylo glosno i jakas krowa na balkonie rzucala kurwami a lesia spac nie mogla i dzwonila po slawku ze 20 razy, podobno (owszem, nie pamietam) dostalem wkurwa i chcialem wiesie zasztyletowac (toz to MOJA MATKA!)
eh, kocham wodke :] |
|
|
Figo |
Wysłany: Pon 21:26, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
Mój sąsiad ok 50 - tki całe popołudnie puszcza disco polo, zaraz zwariuję :/ |
|
|
ono |
Wysłany: Nie 23:51, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
czy wiecie jaki to dźwięk, kiedy ktoś po kamiennej podłodze przesuwa metalowe łóżko?
ha! ja sobie ten dźwięk utrwalam od tygodnia! od 8 rano, średnio co godzinę sąsiedzi z góry przesuwają i przesuwają i przesuwają, a potem kurwa znowu przesuwają tylko po to, żeby je znowu przesunąć!! aaaaaaaaa aż mnie zęby bolą.
a tak poza tym moim sąsiadem zza ściany jest Bask, który zawsze wieczorem spiewa a niechby se śpiewał, ale żeby choć ciut słuchu miał! a sąsiadką zza 2 ścian jest Brazylijka, która nie zna pojęcia "mówić cicho" ... chyba w ogóle nie wie co to znaczy "cicho" nawet jak kicha, słychać ją 2 ulice dalej. a jak gada z rodziną - zaznaczam, ze nie używa słuchawek- mamy niezłe rozeznanie co słychać w Recife
to moi sąsiedzi.
|
|
|
generał |
Wysłany: Wto 23:51, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
mnie zaczynaja wkurwiac studenci mieszkajacy pode mna, dra ryja w nocy a w dzien, kolo 18stej wala w rury co bym sciszyl muzyke, jak to tak kurwa?! max volume i choouij! |
|
|
elizz |
Wysłany: Sob 14:29, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
brzoskwinka napisał: | a moze mu sie Twoj Rafal poprostu podobal i nie wiedzial jak do Niego zagadac? |
niech spierdala, malo to fajnych facetow jest w krakowie? |
|
|
brzoskwinka |
Wysłany: Sob 14:10, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
elizz napisał: | mnie wkurwia sąsiad który zbiega na dol po klatce z 8 pietra, a w ogole to jest przyjeb,
jest ode mnie pare lat starszy, nigdy nie mowimy sobie czesc - obciach,
kiedys moj Rafal wyskoczyl po piwka do monopolowego i spotkal tego zjeba tam, ten byl chyba po paru bo cos mu na mozg padlo i mowi do Rafcia:
tyyyyyyy, ja nie wiedzialem ze ty piwo pijesz! to ty koles jestes! od dzisiaj bede ci czesc mowil,
wyobrazcie sobie ze jak powiedzial tak zrobil i od tej pory mowi mu czesc, a mi dalej nie hehe, mnie z piwem nie widzial bo ja sie nie smęce po klatce z butelkami jak żul jakis=on |
a moze mu sie Twoj Rafal poprostu podobal i nie wiedzial jak do Niego zagadac? |
|
|
Majk |
Wysłany: Sob 14:07, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
ja kiedys w lecie wyszedlem spod prysznica (sam bylem w domu)...ide sobie do pokoju tylko w tshircie, i nagle sobie przypomnialem ze firanki sie piorą:]
zeby bylo smieszniej sasiadka sie opalała i tak patrzy na mnie jak na kretyna...nie wiedzialem co zrobic -> komandos, czyli jeb na podłoge... prawie kutas mi sie złamał pozniej musialem sie wyczołgac z pokoju...do konca dnia wychodzilem z domu przez garaz (drzwi glowne sa od strony ogrodu sasiadki) |
|
|
samSiedlce |
Wysłany: Sob 13:49, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
Co się dziwisz? A skąd miał wiedzieć, że pijecie piwo? |
|
|
elizz |
Wysłany: Sob 13:40, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
mnie wkurwia sąsiad który zbiega na dol po klatce z 8 pietra, a w ogole to jest przyjeb,
jest ode mnie pare lat starszy, nigdy nie mowimy sobie czesc - obciach,
kiedys moj Rafal wyskoczyl po piwka do monopolowego i spotkal tego zjeba tam, ten byl chyba po paru bo cos mu na mozg padlo i mowi do Rafcia:
tyyyyyyy, ja nie wiedzialem ze ty piwo pijesz! to ty koles jestes! od dzisiaj bede ci czesc mowil,
wyobrazcie sobie ze jak powiedzial tak zrobil i od tej pory mowi mu czesc, a mi dalej nie hehe, mnie z piwem nie widzial bo ja sie nie smęce po klatce z butelkami jak żul jakis=on |
|
|
Figo |
Wysłany: Pią 0:15, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
Moja sąsiadka chyba boi się burzy bo siedzi w kiblu i drze się aż miło |
|
|
Majk |
Wysłany: Czw 9:58, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
no wiec:
poniewaz moja dzielnica to w wiekszoci starsi ludzie, ilosc sasiadow zmniejsza mi sie dosc szybko po prawej stronie mojego domu mieszka pani jadzia i pan staszek... liscie jakich malo:D kuuurwa oni wiedza wszystko:D zawsze musza wypytac, podpatrzec, zaczepic...ale lubie ich mimo wszystko:)
na przeciwko mieszka pan Adam z corka (48lat) i zona... prawdziwy goral, wiec jest zajebisty i mozna z nim super pogadac....
po lewej mieszkaja robole (ukraincy i gorale), syn wlasciciela domu (wlasciciel umarl 4 miechy temu) wynajmuje dom swoim pracownikom (własnie tym robotnikom)... no i niby tez nie jest zle, szczegolnie teraz kiedy jest zimno, jak jest cieplo, to te debile chleja do 5 rano i nie daja mi spac (mam pokoj od strony ich domu)
reszta sasiadow znosna, moze dlatego ze to starzy ludzie... |
|
|
elizz |
Wysłany: Pią 21:14, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
ja mam taką fajną sąsiadke na ktora mowimy plotkara, siedzi w oknie i patrzy przez okno zza firanki, zawsze wie kiedy wejde do klatki i woła mnie zebym jej cos pomogla przy kompie taka śmieszna |
|
|
miodinka |
Wysłany: Pią 20:57, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
niop to z tymi imprezami masz przerabane ;/ z takimi sasiadami to... ajj szkoda słów |
|
|
Natalcia |
Wysłany: Pią 20:51, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
ja pod soba mam faceta który ciągle imprezuje... czy dzień czy noc cała podłoga mi sie trzęsie a nade mną kablara która myśli ze każda impreza Adama <sąsiada> to moja i ja opierdol zgarniam później mam studentki, które lubia byc głośno... nic więcej nie powiem <do sławka: ładne są > a na samym dole mam zabeczke |
|
|
miodinka |
Wysłany: Pią 20:49, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
jesli chodzi o stancje w opolu to po 1sze ludzie nie sa tak wscibsy bo mieszkan jest o wiele wiecej i w gruncie rzeczy nie wiem czy kojarze choc 1/5 mieszkancow tego bloku ;] po 2gie ani nad ani pode mna nie mieszka zaden koles lubiacy sluchac glosno muzyki, wiec looz, czasem tylko slysze przez sciane kasłanie starszej babci mieszkajacej obok;] nio i raz siem sasiedzi pluli ze za czesto u nas odkurzacz slychac ;] heh |
|
|