Wysłany: Wto 17:39, 02 Gru 2008 Temat postu: sylwek 2008
jak tam plany? ma ktos cos? bal, wspolna najebajka czy moze gory?
ja planow nie mam, rozchorowalem sie na alkohol i jakos sie nie moge przemoc wiec ani na impreze isc bo nudno bedzie jak sie schlejom wszyskie mendy a ja czezwy zostane sam samiuski... ani na jaki bal bo juz pozno. hujnia bedzie. wezne mala moze na jaka chatke w gory i szampanem oblejemy nowy rok i tyle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach