Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:36, 03 Gru 2006 Temat postu: Wigilijne potrawy |
|
|
Co króluje na Waszym stole, czy macie jakieś regionalne smakołyki, czy Wasi Rodzice szykują potrawy zapamiętane ze swojego dzieciństwa / jak u mnie np. kutia / no i oczywiście jak aktywnie uczestniczycie w jej przygotowaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Nie 21:40, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
u mnie wigilia jest jedynie przygnebiajacym dniem ktory chce szybko zapomniec, potraw nie robie, mamy zawsze jeden zestaw: pyszne robione sledzie w zalewie octowej + ziemniaki w obierkach, zupa z borowikow, ryba (mintaj) w panierce, sernik, kompot ze sliwek, menu nie zmieniane od lat, no chyba ze przyjezdza na swieta siostra z dzieciakami to wtedy cos zawsze swojego przywiezie, jakies ciasto czy cos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:51, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ja bym najchetniej zlikwidowała wigilie, dla mnie jest to najgorsze świeto w roku, oczywiscie nie zawsze tak bylo.Pare razy zdazylo sie tak ze zamawialismy jedzenie z restauracji. Potrawy mamy standardowe jak u kazdego;]
Jedyne co uwielbiam w swietach to uszkaaaaaa z barszczykiem, pychota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:06, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie w kuchni prym wodzi Babcia a pod Jej komendą ja jestem niewolnikiem uwielbiam jak mnie molestuje i każe 6!! razy kręcić pasztet. Z ryb jemy karpia smażonego i w galarecie, śledzie w oliwie i korzennych przyprawach, ryba po grecku, różnego rodzaju sałatki, marynowane grzybki. Pierwszym daniem jest barszczyk i własnoręcznie robione uszka z grzybami własnoręcznie zbieranymi. Kompot z suszonych owoców, sernik pieczony i na zimno, makowiec no i oczywiście kutia. Przeważnie u nas zbiera się rodzina bo wiadomo - Babcia a kieliszki stawiamy dopiero po 23. kiedy zaczynamy świętować moje urodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Nie 22:16, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no nie jedzenie na wigilie z restauracji - az tak nowoczesna to nie jestem, zdecydowanie nie obeszlabym sie bez moich ukochanych domowych sledzi, ktorych smak czuje tylko raz w roku
co do karpia, u nas sie nie jada, zywego nikt by nie kupil bo nie ma u nas takiego kto by chetny byl do zabijania, jesc nie umiemy go bo jest oscisty cholernie co odbiera mi osobiscie cala chec jedzenia chociaz przyznaje ze karp jest smaczny, ale nie lubie sie z nim dlubac a u mojego parnera kupuja z 7 kilo, masowy mord :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miodinka
konsumuje odchody trzmiela
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pyskowice/Opole
|
Wysłany: Nie 22:22, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
dla mnie to milusi czas, ktory moge spedzic z rodzina i niewazne czy akurat gryze sie o cos z bratem czy mama(z tata sie nie kloce;p)...sam fakt ze moge z nimi przebywac, a zapach wigilijnych potraw roznosi sie po mieszkaniu, jest fantastyczny...w kuchni rej wiedzie Mama, wiec ja tylko pomagam dorywczo, jestem bardziej od tych dodatkowych swiatecznych robotek typu wypisywanie kartek, strojenie choinki itp. Kupowanie czy robienie prezentow sprawia mi frajde nie wspominajac o poszukiwaniach prezentow przeznaczonych dla mnie. na stole mamy 2,3 rodzaje sledzikow, kapuste z grzybami, karpia oczywiscie tez i wieelee innych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miodinka
konsumuje odchody trzmiela
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pyskowice/Opole
|
Wysłany: Nie 22:24, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wiem ze to brzmi moze jak sielanka, ale tak naprawde jest. wiem ze nie we wszystkich domach jest tak jak w moim, dlatego staram sie docenic to, co mam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:24, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
elizz napisał: | no nie jedzenie na wigilie z restauracji - az tak nowoczesna to nie jestem, zdecydowanie nie obeszlabym sie bez moich ukochanych domowych sledzi, ktorych smak czuje tylko raz w roku
|
elizz to akurat bylo z przymusu a nie przez nowoczesnosc tez bym wolala jedzenie domowej roboty;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Nie 22:27, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ale chyba nie zamowiliscie pizzy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:33, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
nie no to byly normalne potrawy, tylko nie robione w domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:33, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nawet pizza byle przy wspólnym stole, w wigilię chodzi przede wszystkim o rodzinę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:37, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no wiec wlasnie byly potrawy z restauracji w niepelnym skladzie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bimbasek dnia Nie 22:38, 03 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Nie 22:38, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
mi sie zdarzalo czasem jesc samej, dlatego dla mnie wazne jest jednak jedzenie :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:43, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Czasem puste miejsce przy wigilijnym stole nie oznacza tylko tradycji, różnie bywa, niestety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Nie 22:52, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
dlatego ja lubie jak przyjezdza siotra z mezem i dziewczynkami, wtedy jest wesolo i milo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|