Wigilijne potrawy

brzoskwinka · jestem pojebany/a jak lato z radiem

ja uwielbiam swieta, spotykamy sie wtedy zawsze cala rodzina,przyjezdza moj brat z rodzina i babcie.
A co do potraw to przepadam za pierogami z kapusta i grzybami. Moja mam robi rewelacyjna rybe w occie, makowiec, barszczyk, wogole wszystko jest pyszne

Jagna · ospermiony przez stado dzikich murzynów

Ja tez kocham Swieta, to jest czas w roku, na ktory najbardziej czekam. Zawsze wszystko przygotowuje razem z mama, a niektore rzeczy robie tradycyjnie sama (czyt. ciacha wszelakie ^^).
Na kolacje zawsze jest zupa neapolitanska (rybna), ziemiaczki, pieczony karp, karp w galarecie i kapusta kiszona z grzybami.
Oprocz tego moczka, makowki (lepsze niz kutia Razz

), ciasteczka maslane, orzechowe, pierniczki, keksy, serniki... wszystko. Mniam mniam Very Happy

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

Zupa neapolitańska, zupa grzybowa, barszczyk z uszkami.... pycha Smile

Majk · Administrator

zypa rybna? fuj;P

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

Jagna · ospermiony przez stado dzikich murzynów

Widac, ze nierozwiniety kulinarnie jestes Razz

Zupka jest bardzo pyszna Very Happy

Victoria · niedysponowany, luźny chomiczy stolec

Moja Mama zawsze dbała, żeby Wigilia była tym jedynym, niezapomnianym przez cały rok wieczorem - choinka, pięknie przybrany stół, przy stole cała rodzina, pyszne jedzonko, śpiewanie kolęd i puste miejsce przy stole...a teraz ? teraz opłatek pali mnie w język i wszystko staje mi w gardle kiedy patrzę na to puste miejsce przy stole, nienawidzę świąt !!

miodinka · konsumuje odchody trzmiela

ja w koncu nie wiem jak beda moje swieta wygladaly...skoro byl zaciekly idiotyczny spor o...choinke?;/

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

Nienawidzę Świąt Laughing

Idiotyczne bieganie po sklepach żeby kupić rzeczy, których i tak nikt nie potrzebuje, wycinanie drzew, sztuczne badziewne choiny, mordowanie karpi, debilne filmy w tv co roku te same, ludzie, którzy składają sobie życzenia, które są jedną wielką ściemą, pierdolone chodzenie na pasterkę, jak nie chodzi się do kościoła przez cały rok i kuupa wydanych pieniędzy. Jednym słowem MASAKRA. Jedyne na co czekam... to mak ... mmmmm... maaaczek, z bakaliami, z miodzikiem... mniam

elizz · mam usta namiętne jak brzeg nocnika

ja na pasterke nie chodze wlasnie dlatego ze skoro nie chodze caly rok to nie widze potrzeby stania w nocy nie wiadomo na co

to co mnie zawsze irytowalo u moich znajomych to to ze koniecznie musieli miec choineczke, prezenty, pierdolki rozne, zarcie, a byli mega ateistami, ja bym ich wszystkich w chuj wyslala do pracy w swieta

Natalcia · ospermiony przez stado dzikich murzynów

a ja chodzę :] trochę siedzę w kościele, a trochę w parku ;] zawsze pełno ludzi się schodzi i jest tak miło Smile

tylko mógłby być śnieg wtedy jest tak pięknie Smile

. . . i mam taka ochotę na uszka z barszczem <mmmm> i pierożki <mmm> i karpika <mmm> i tak sie pewnie zapcham pierożkami i uszkami Very Happy

i będę zdychać Razz

bimbasek · spierdolilem z wiadra po skrobance

ja sie zapycham barszczem z uszkami i potem juz nic nie moge zjesc;] i czekam na prezenty.

Qszełka · jestem cofniętą w rozwoju lodówą

Ja w wigilie zapycham sie pierogami z kapusty i grzybów <mniam> az na sama mysl chce mi sie świat... <marzyciel>

brzoskwinka · jestem pojebany/a jak lato z radiem

juz sie robi farsz do pierogow, jutro z mama robimy sledziki w oleju z cebulka, gotujemy barszczyk i przygotowujemy zrazy na drugi dzien swiat.
A dzisiaj ubralismychoinke, sliczna jest:D

samSiedlce · twardo stawiający stolca kulfon

Popieram Ono
Święta to wielka manifestacja hipokryzji.
A dobrze zjeść lubie przez cały rok.