forum dla ludzi, którzy maja coś do powiedzenia
- forum bez granic...
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
kufa
dymam małpki
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galicja
|
Wysłany: Nie 2:36, 17 Lut 2008 Temat postu: Jedzenie zgodne z grupą krwi |
|
|
Przypadkiem wpadła mi w ręce książka o tytule jak wyżej, autorstwa dr Adamo i Whitney.
Autor twierdzi w niej i udowadnia, że każdy człowiek jest inny i to co jednemu służy innym może szkodzić.
Ja mam grupę krwi B i jestem mięsożercą, chleb i kluchy mogą nie istnieć, ciasta też.
Jako szkodliwe pan Adamo podaje dla grupy B np kurczaki i pszenne pieczywo. Ciekawostka, nie lubię tego i tego i nie jem. Zwierzęta mają po to węch i smak, żeby nie jeść rzeczy szkodliwych.
Nie ograniczam się w jedzeniu, wręcz odwrotnie - kilową golonkę mogę skonsumować bez problemu z chrzanem i/lub ostrą musztardą i nie więcej jak jedną kromką chleba.
Jako dobre podaje Adamo baraninę, za którą przepadam, lubię też surowe mleko, ciepłe prosto od krowy, pachnące (cuchnące) oborą, sklepowego nie piję, to nie to, pachnie apteką.
Jak sobie przypominam, najstarszą grupą jest zero, powstała jak hordy kandydatów na ludzi zajmowały się polowaniem i jest przystosowana do trawienia mięsa.
Ludzie z zerówką mają wysoki poziom soków trawiennych, i jeżeli nieodpowiednio się żywią (mało mięsa) to soki te atakują żołądek, stąd zgagi i podatność na wrzody.
Potem jak ludzie zaczęli prowadzić osiadły tryb życia i uprawiać rolę, wytworzyła się grupa A, przystosowana do trawienia pokarmów roślinnych, spośród nich mogą się wywodzić wegetarianie - bez szkody na zdrowiu.
Grupa B pochodzi z Azji, to grupa nomadów, żywiących się wszystkim, głównie bydłem, które przepędzali na dużych obszarach, z dobrym aparatem immunologicznym.
Najnowszym tworem jest grupa AB, ma zaledwie kilka tysięcy lat.
W Polsce: grupa O około 40%
grupa A ok. 40%
gr B kilkanaście %
Gr AB kilka %
Ostatnio myślę, że grupa krwi wpływa na charakter człowieka i skłonność do nałogów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Pon 12:15, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
kurczę, ze tak powiem,
kiedyś czytałam własnie w necie o tych grupach krwi i jedzeniu, i zastanawialam sie czy to tak jest czy tak nie jest, ja mam A i przyznam szczerze ze nie potrafie zyc bez mięsa, kanapki z szynką, kotlety czy to wieprzowe czy drobiowe, pasztety (mniam), jak zupka to na kości i takie różne inne, oczywiscie obowiązkowo do tego warzywa obojętne w jakiej postaci,
takze widzisz - dla twojej grupy krwi chleb jest nie bardzo i faktycznie niechetnie go jesz, no ale ja mieso uwielbiam,
ja z resztą jem wszystko bo jedzenie sprawia mi niebywałą przyjemność, jest jedna rzecz której zjedzenie nie sprawia mi zbyt wielkiej przyjemnosci - wątróbka - o ile drobiowa jeszcze jest znosna to inne odpadają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kufaa
Gość
|
Wysłany: Pon 22:11, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Są trzy podgrupy główne grupy A i dwie grupy B.
Znam laske, która bez miesa nie przeżyje, tatara lubi i często je, a ma A.
Jak widać w tym dziedziczeniu nie ma sztywnych reguł, no może ogólne tendencje statystyczne.
Wątróbka, flaki, żołądki to je to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|