Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:46, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
udręka? no rzeczyiwscie w takim razie musze powiedziec swojej siostrze zeby sie mocno zastanowila nad swoim slubem, bo chce spedzic jeden wieczor bez swojego meza a ze swoimi przyjaciolmi :] oh a nawet nie jeden! Na bank go nie kocha!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:59, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
oj kurwa....
zaraz wam pojade....
KURWA co wy pierdolicie o wieczorze!? przeciez to nie istnieje!!
czym bowiem rozni sie wieczor kawalerski/panienski od wyjscia na piwo/wino i inne ze swoimi ziomkami bez swojej polowki?!?!
no kurwa czym!? chuj... zeby bylo smieszniej - niczym!
wiec co to za pierdolenie o wieczorze?! kto mi kurwa umie to wyjasnic?!
chcecie sie pierdolic na wieczorze? to bravoł bravoł! jestes gejem/pedalka roku! kurwa po chuj ci slub jak chcesz sie jebac tydzien przed slubem z przypadkowym, wynajetym personem?! pierdolnij se w leb kurwa bo ci sie cos pojebalo i to konkretnie....
wkurwia mnie pierdolenie typu 'musze miec wieczor kawalerski/panienski'
a idz se w chuj ze swoimi ziomkami, ale powiedz mi kurwa co to za roznica ze nazwiesz takie wyjscie wieczorem kawalerskim/panienskim?
ja wiem ze niektorzy ida na taki wieczor i jebia sie ostro az wiory leca, bo to przeciez 'ostatnie chwile wolnosci'... poprostu nie skomentuje.
ale skoro np Ty bimbasku podchodzisz do tego tak ze chcesz wyjsc z kolezankami i sie napic pogadac i w ogole pobawic dobrze tylko w swoim gronie dziewczat bez faceta, to czy zrobi ci to roznice ze nazwiesz taki 'wypad' 'wieczorem panienskim', czy to cokolwiek zmieni?
bo z tego co wiem to wieczor panienski/kawalerski charakteryzuje sie tym ze sie 'puszczamy w ostatnia noc przed slubem. tak chcesz zrobic? no tak to rozumiem skoro chcesz miec 'wieczor panienski' i uwazasz ze to fajna tradycja, a tak wlasnie ta tradycja wyglada. moglabys spojrzec swojemu mezowi pozniej w oczy majac swiadomosc ze sie ruchalas z czipendejlsem tydzien przed slubem? TAK?! to brawoł.... wiecej juz nic nie dodam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tatiana
dymam małpki
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Pią 1:11, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nikomu nie narzucam swojego zdania:)
Niektorzy maja inne wyobrazenie co do wieczoru panienskiego/kawalerskiego, niektorzy widzieli na takim wieczorze przerozne sytuacje.
Szakalku co to znaczy brawoł...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 1:30, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
szakal po pierwsze gratuluje ci kultury twojej wypowiedzi, sadze ze gdyby tak wyrzucić wszystkie przekleństwa zostalyby moze 2 linijki.
Jak widze dla was wieczor panienski to tylko mozliwosc wyruchania kogos poza mezem:]
Dla mnie taki wieczor ma calkiem inne znaczenie, wiec jesli uwazasz szakal ze nazwa wieczór panienski oznacza tylko seks, orgie, zdrady i w ogole wszystko co najgorsze to w takim razie niech ci bedzie że to jest "zwykłe spotkanie" ot takie sobie przed ślubem :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 1:44, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
podekscytowalem sie troche tym tematem, wybacz mi bimbasku moje przeklenstwa
i ciesze sie ze myslisz ze ten smieszny wieczor to poprostu 'ot spotkanie' i tak ma byc.
a co do tego ze ja uwazam ze taki wieczor to jest 'ruchansko, orgie itd itp' to po czesci racja, bo znam wiele osob ktore wlasnie w ten sposob do tego podchodza.
ale wytlumacz mi prosze, jaka jest roznica w tym ze 'ostatni raz w stanie wolnym' wyjdziesz z kumpelami na piwo, a tym ze wyjdziesz w takim samym skladzie (bez meza) tuz po slubie, i 10 lat po slubie? jest dla Ciebie roznica?
bo dla mnie jest to oczywiste ze po slubie tak samo jak i przed mozna sobie na lajcie wychodzic gdzies na piwo tylko ze swoja stara paczka. nie rozumiem tylko idei nazywania takiego wyjscia 'wieczorem...' i KONIECZNOSCI takiego wyjscia zaraz przed slubem... ? ?
tego jednego kurwa nie kumam. sry za to przeklenstwo (dla wrazliwych)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tatiana
dymam małpki
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Pią 10:56, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jesli chodzi o zwykle wyjscie do knajpy ze straymi znajomymi to nie widze w tym nic zlego:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Pią 19:56, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ja bym chciała zorganizować taki 'dzień panieński', zrobić coś całkowicie szalonego z moimi kumpelami, no nie wiem, pojechać do wesołego miasteczka, pobawić się jakoś fajnie po ślubie będzie to naprawdę trudne bo dzielą nas setki a nawet tysiące kilometrów a tak będzie okazja i pretekst żeby zebrać całą ekipę, nie wiadomo kiedy (i czy) będziemy miały znowu okazję spotkać się w pełnym składzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:03, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
elizz, fajny pomysl, bardzo ciekawe podejscie do tego tematu, i takie spedzenie czasu mi sie podoba, tzn zrobienie czegos wyjatkowego zeby przypieczetowac ostatnie dni stanu wolnego, a nie isc do baru na piwo bo to sa ostatnie moje chwile kiedy jestem 'wolny'.
ten pomysl jak najbardziej sie mi podoba ja bym proponowal wyjazd do wiednia do wesolego miasteczka z najlepszymi kumplami, na najwieksze rollercostery, porobil sobie fajne zdjecia i po paru latach slubu bym sobie je wyciagnal razem z zona, ogladal i opowiadal jak bylo wtedy fajnie i co ciekawego sie dzialo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
generał
cofnięta w rozwoju, przegniła onanistka
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:54, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Szakal napisał: | oj kurwa....
zaraz wam pojade....
KURWA co wy pierdolicie o wieczorze!? przeciez to nie istnieje!!
dalsze kurwy i pierdoly bla bla |
komus sie tu z leksza we lbie zakotlowalo. co to za problem z tym wieczorem kawalierskopanienskim? wg mnie fajna sprawa i fajna tradycja... co by obmyslic z przedstawicielami tej samej plci jakis wyjatkowy wieczor przed slubem. nie chodzi tu o ostatnie rzniecie bo skoro ma sie ochote na cos takiego to bezsensem jest by slub brac, ale to jest OCZYWISTE. nie znaczy to, ze trzeba jebac kogos od gory do dolu bo mu sie podoba ta tradycja. czlowiek myslacy racjonalnie wie gdzie sa granice 'szalenstwa' odnosnie takiego wieczoru.
i szakal... najlepiej o tym co napisales swiadczy sama koncowka 'z tego co wiem...'. wiec albo malo wiesz, albo z laski swej zaprzestan wrzucac w usta ludzi cos, czego nie powiedzieli. hhydyszzz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez generał dnia Nie 19:55, 15 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:29, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
generał napisał: |
fajna sprawa i fajna tradycja... co by obmyslic z przedstawicielami tej samej plci jakis wyjatkowy wieczor przed slubem.
|
i caly czas to staram sie powiedziec ale ciagle spotykam sie z negami moich wypowiedzi bo przeciez ten tandetny wieczor 'jest zajebisty' 'jest tradycja' itd itp, ja mam czasem takie tematy w ktorych widze problemy i to jest jeden z nich.
konkretnie jak juz wiele razy wspominalem ze jest to totalny bezsens, jakoze ten zajebisty wieczor tylko z przedstawicielami tej samej plci mozna miec kazdego innego dnia, przed i po slubie i nie widze w tym ni cholery sensu zeby starac sie to specjalnie zorganizowac przed slubem 'bo musi byc' - na sile czy nie, wazne zeby byl bo co ludzie powiedza... bla bla bla itd itp.
chodzi mi to ze sa ludzie ktorzy wlasnie w ten sposob mysla ze musza miec taki wieczor bo bedzie zle...
Figo, co do odpowiedniego podejscia do tematu, czyli jak mowisz ze ktos kto mysli racjonalnie zna granice, to tak wlasnie jest ok. ja podalem ekstremalne przypadki i moze bardziej stereotypowe przyklady ale chodzilo mi o Wasze zdanie na ten temat, i zobaczylem ze nie spodobalo sie to niektorym ze ktos osmielil sie byc przeciwny takiej 'cudownej tradycji'. wali mnie to. wazne ze znam Wasze zdanie i o to mi chodzilo.
koniec tematu.
ps. Figo za 'kurwy' i inne przepraszalem kilka postow wyzej, tam tez sie tlumaczylem skad sie wziely. dziekuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majk
Administrator
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Nie 8:38, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
1) co sie czepiacie szakala, jak chlop ma potrzebe to niech pokurwi, to nie jest forum dla kółek różańcowych , dla zainteresowanych podaje forum [link widoczny dla zalogowanych]
2) wieczor kawalerski - ogolnie pomysl czy tam tradycja nie najgorsza, dla mnie osobiscie to sranie w banie, bo takie cos jak wieczor kawalerski to z faloskim mam co tydzien, wiec nie wiem czym to ma sie roznic od tego tydzien przed slubem;p
3) co do dymania to tak chyba nie za bardzo...
4) szakal anglia zle wplywa na twoje nerwy:P wracaj do PL sie podreperowac:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:40, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Siema Majk
Szakal napisał: |
Figo, co do odpowiedniego podejscia do tematu, czyli jak mowisz ze ktos kto mysli racjonalnie zna granice, to tak wlasnie jest ok. ja podalem ekstremalne przypadki i moze bardziej stereotypowe przyklady ale chodzilo mi o Wasze zdanie na ten temat, i zobaczylem ze nie spodobalo sie to niektorym ze ktos osmielil sie byc przeciwny takiej 'cudownej tradycji'. wali mnie to. wazne ze znam Wasze zdanie i o to mi chodzilo.
koniec tematu.
ps. Figo za 'kurwy' i inne przepraszalem kilka postow wyzej, tam tez sie tlumaczylem skad sie wziely. dziekuje. |
Szakal, a co Figo ma z tym wspolnego ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
generał
cofnięta w rozwoju, przegniła onanistka
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:43, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
majk ad. 2
ja nie wiem czy ty masz jakies maj(a)ki ale pragne przyuwazyc ze to 'co tydzien' skonczylo sie jakies 40 tygodni temu ;] ale co fakt, to fakt, ze mna miales kolo setki wieczorow kawalerskich. czyzbym mial byc organizatorem tego ostatniego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:23, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
male sprostowanie, srz Figo, chodzilo mi o generala ale pisalem to poznym wieczorem po przyjezdzie ze slowacji wiec moglem byc zmeczony
dzieki majk, wlasnie o to mi chodzi, wolnosc slowa - niech se kazdy pokurwi jak lubi i ma ochote.
anyway ja juz od 6 m-cy jestem w polsce Majku kochany byles chyba nieobecny wtedy i i z niusami jestes po tylach ;P
to tyle w gwoli wytlumaczenia sie ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|