Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
generał
cofnięta w rozwoju, przegniła onanistka
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:11, 25 Sty 2007 Temat postu: szczerosc |
|
|
nadmierna szczerosc byc zla czy ino dobra?
czasem przydaje sie nie mowic niektorych rzeczy dla dobra najblizszych, ale starawszy sie byc szczerym gdyz nie widze dalekosieznego sensa w zwodzeniu, czlowiek siem uczy ale tak czy siak glupim umierac bendzie, ot co :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:13, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
tak tak slawku ale twoja szczerosc czasem przeobraza sie w chamstwo;]
MOzna byc szczerym ale w bardziej delikatny sposob.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Czw 21:15, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
dobra jesli mam byc szczera generale to coraz mniej rozumiem twe posty gdyz piszesz je w jakims kompletnie pokemonowym stylu
i co? szczerosc jest dobra czy nie?
chyba dobra jesli ludzie sa inteligentni i potrafia ja przyjac w odpowiedni sposob, ale czasem nie warto mowic prawdy, ale to juz zalezy od tego w jaką gre gramy w naszym zyciu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:16, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Szczerość - zawsze i wszędzie...ale, kiedy to może sprawić ból lub przykrość lepiej się nie odzywać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majk
Administrator
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Czw 21:16, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
no fakt sławus jeses chamem:D
jesli o mnie chodzi to staram sie byc szczery ale czasem z czystej kultury wole skłamac:) jesli laska jest tragiczna i juz raczej nic nie zrobi ze swoim wygladem to powiem ze jest spoko, bo by miala dola do konca zycia... inaczej jest jesli ktos sie np fajnie ubiera i kupi jakis jeden niewypał - odrazu mowie ze chujowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:18, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja jestem szczera do bólu wsrod swoich najblizszych i znajomych bo jesli ma to pomoc to czmeu nie? reszta mnie nie obchodzi;] no chyba ze mnie ktos naprawde wkurwi to wtedy mu wygarne wszystko;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asaaaj
masz psa? tak; a downa?nie, kundelka
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oppeln
|
Wysłany: Czw 21:21, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
czasem pomaga przejrzec na oczy...
chyba, ze TA OSOBA wcale nie uwazaj, ze jej brazowy golf i pomaranczowa bluzka sa do dupy
osobiscie staram sie byc szczera 24h/dobe... ale nauczylam sie juz ze od czasu do czasu po prostu TRZEBA cos podkolorowac/przekrecic/zataic zeby nie bylo niezrecznie
i nie chodzi mi tu o wymiganie sie od odpowiedzialnosci albo falsz... takie jest zycie, ze szczerosc 24h/dobe NIE POPLACA na dluzsza mete
przykre, bo nie lubie klamac !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:34, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
od jakiegoś czasu jestem tak szczera, że aż samą siebie czasem przerażam , ale chuj tam,mówię co myślę, wszystkim i każdemu, a co mi zrobią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagna
ospermiony przez stado dzikich murzynów
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:42, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zalezy co mowisz. Moga stwierdzic, ze wredna suka z Ciebie i skreslic Cie z ich zyciorysu na ten przyklad
Generalnie warto byc szczerym, ale pewnych rzeczy nie powinno sie mowic. Nie, zebym popierala idee klamstwa, ale czasem warto czegos niedopowiedziec. I nie chodzi mi teraz o pierdy typu: "badziewna masz ta kiecke".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:35, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Doszłam do wniosku, że szczerość to pojęcie bardzo względne, sami jej oczekujemy, chcemy, żeby mówiono nam wszystko prosto w twarz a jak już ją usłyszymy to mówimy ' eee tam '... i czujemy dyskomfort.
Przyznam szczerze, że kiedy czytałam Wasze posty z imprez, najebek czy rozmówki na gg, że nie wspomnę o inglisz, pomyślałam ' o jezu ' ale czytałam dalej i co - i nic. Do pewnych tematów trzeba podchodzić na luzie i nie wyciągać wniosków, nawet jeśli komuś na imprezie spod kołdry wyszedł cycek.
To tyle....myślę też, że nawet do szczerości trzeba podchodzić z dystansem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalcia
ospermiony przez stado dzikich murzynów
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 1580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany: Sob 11:59, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Szczerość - powinna być cechą każdego człowieka !!! Ale trzeba umieć wyczuć kiedy ta szczerość nikogo nie skrzywdzi, nie zaszkodzi, nie urazi. . . Nie lubię jak mnie ktoś obgaduje za plecami... ale po dłuższym zastanowieniu nie jestem pewna czy chciałabym żeby ktoś wykrzyczał mi to prosto w twarz :] < hmmm musze to sprawdzić >
Ja tam wole być szczera, chociaż czasami wiem, że lepiej co nieco zachować dla siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Sob 12:18, 27 Sty 2007 Temat postu: Re: szczerosc |
|
|
Mam taką jedną zaletę - szczerość.
Ale mam też taką wadę, która nazywa się szczerość.
generał napisał: | czasem przydaje sie nie mowic niektorych rzeczy dla dobra najblizszych | Wiele zależy od tego, jak coś komuś powiemy. Np.powiedzenie komuś, że mi się coś nie podoba lub nie jest w moim guście jest szczere i wywołuje zupełnie inną reakcję niż powiedzenie, że coś jest brzydkie, do dupy, czy chujowe. Jednocześnie jest to stwierdzenie obiektywne w przeciwieństwie do tych pozostałych określeń.
generał napisał: | nie widze dalekosieznego sensa w zwodzeniu | Zupełnie się z tym zgadzam. Usłyszenie od razu prawdy zwykle mniej boli niż dowiedzenie się jej później ze świadomością, że zostało się okłamanym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Sob 12:25, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
czasami jednak ludzie nie chcą znać całej prawdy, w każdym razie ja się z takim przypadkiem spotkałam, po zajściu pewnego zdarzenia od razu poinformowałam o nim mojego partnera, sądziłam że powinien wiedzieć, był zły ze powiedzialam, stwierdził że fakt zajścia tego zdarzenia i tak nie wplynal w zaden sposob na jego zycie, natomiast swiadomosc ze zdarzenie mialo miejsce juz tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Sob 12:27, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jagna napisał: | Generalnie warto byc szczerym, ale pewnych rzeczy nie powinno sie mowic. Nie, zebym popierala idee klamstwa, ale czasem warto czegos niedopowiedziec. I nie chodzi mi teraz o pierdy typu: "badziewna masz ta kiecke". | Popieram. To, że jestem szczery, nie oznacza, że muszę od razu każdemu mówić, co mi się w nim nie podoba.
A przy okazji dowcip (chyba związany z tematem):
Facet puka do drzwi. Otwiera dziecko.
-Czy zastałem tatę?
-Z przykrością muszę powiedzieć, że taty nie ma w domu.
-Czemu z przykrością?
-Bo nie lubię kłamać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:07, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jagna napisał: | Zalezy co mowisz. Moga stwierdzic, ze wredna suka z Ciebie i skreslic Cie z ich zyciorysu na ten przyklad |
hmmm , jeśli ktoś myśli o mnie, żem wredną suką (a zakładam, ze ostatnio kilka osób zaczęło tak myśleć) i skreśla mnie z życiorysu, to chuj mu/jej w oko. Przez większość życia waliłam prosto między oczy i jakoś nie narzekam na brak sympatii ze strony bliźnich... A osoby, z którymi się cackałam jak ze zgniłymi jajami i dbałam zeby broń bogini nie urazić wrażliwej ich psyche tak mnie wydymały, ze do dziś mnie dupsko piecze
Jagna napisał: | Generalnie warto byc szczerym, ale pewnych rzeczy nie powinno sie mowic. Nie, zebym popierala idee klamstwa, ale czasem warto czegos niedopowiedziec. I nie chodzi mi teraz o pierdy typu: "badziewna masz ta kiecke". |
eee ale jest coś takiego jak zachowania agresywne, bierne i asertywne.
jeśli mówisz komuś, że ma "badziewną kieckę" jesteś agresywna i nie ma to nic wspólnego ze szczerością, a także może być niezgodne z prawdą, gdyż twój gust może być jak na ten przykład gust Renaty B. znanej z upodobań do owsa, czy czego tam
ponadto moim zdaniem przemilczanie pewnych rzeczy nie oznacza braku szczerości, a jest raczej przejawem dyskrecji po prostu i wrazliwości
tako rzecze ono
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|