Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:30, 22 Kwi 2007 Temat postu: śmierć... a co później? |
|
|
śmierć... a co później?
jak uwazacie? co o tym mysla ludzie wierzacy a co niewierzacy?
czy wg was wiara ma tu znaczenie?
w Boskiej Komedii Alighieri tak opisal pieklo:
Piekło składa się z dziewięciu kręgów, zwężających się w głąb ziemi. Pierwszy z nich to tzw. Przedpiekle (Limbo), następne cztery zajmują ludzie popełniający grzechy wynikające ze słabej woli:
* Krąg II - zmysłowi,
* Krąg III - żarłocy i opilcy,
* Krąg IV - skąpcy i rozrzutnicy,
* Krąg V - gniewliwi.
Druga część Piekła (tzw. Dolne Piekło) oddzielona jest od pierwszej murem. Za murem znajdują się bardziej zatwardziali grzesznicy:
* Krąg VI - heretycy
* Krąg VII - gwałtownicy (wobec bliźnich, wobec siebie samych, wobec Boga i natury)
* Krąg VIII, tzw. Złe Doły, podzielony na 10 części:
o 1. uwodziciele
o 2. pochlebcy
o 3. świętokupcy
o 4. wróżbici
o 5. oszuści
o 6. obłudnicy
o 7. złoczyńcy
o 8. fałszywi doradcy
o 9. szerzyciele waśni
o 10. fałszerze.
* W kręgu IX znajdują się ci, którzy zgrzeszyli zdradą - sam Lucyfer, zdrajca Boga, a w jego trzech paszczach trzej najwięksi zdrajcy ludzkości - Judasz, zdrajca Jezusa oraz Brutus i Kasjusz - zdrajcy Cezara.
co o tym sadzicie? czy wg was jest jakis podzial w piekle o ile uwazacie ze ono istnieje?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szakal dnia Pon 18:05, 23 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Nie 21:54, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Piekło robią ludzie,
a śmierć? - "to już jest koniec, nie ma już nic"(taki fragment piosenki mi się przypomniał), żeby zrobić miejsce dla następnych.
Oto słowo moje.
Dodam, że jestem wierzący (w to, co napisałem)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:33, 22 Kwi 2007 Temat postu: Re: śmierć... a co później? |
|
|
Szakal napisał: | o ile uwazacie ze ono istnieje? |
a czy ktoś w to wątpi ^^
a tak serio - ja wierzę w reinkarnację, w ciąg istnień, w którym życie i śmierć są tylko kolejnymi etapami. o!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Pon 9:59, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ja chcę trafic do złych dołów razem z innymi uwodzicielami bedziemy sie uwodzic nawzajem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mimek
dymam małpki
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Pon 18:03, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
a ja grzeczny jestem i do piekla nie pojde
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:07, 23 Kwi 2007 Temat postu: Re: śmierć... a co później? |
|
|
ono napisał: |
a tak serio - ja wierzę w reinkarnację, w ciąg istnień, w którym życie i śmierć są tylko kolejnymi etapami. o! |
czyli uwazasz ze umrzesz i urodzisz sie na nowo i tak bez konca? ze twoja dusza tylko zmienia ciala?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:25, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
tak właśnie uważam Szakal
z jedną poprawką - nie bez końca, a do momentu, kiedy moja energia (dusza) nie będzie już potrzebna ... wtedy odpłynę w niebyt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brzoskwinka
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:31, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
to ja tak samo jak elizz poprosze do Złych Dołów, moge sie troszke pomeczyc z uwodzicielami. A tak na serio to chcilabym wierzyc w to, ze po smierci jest kolejne zycie, ze wroce jeszcze kiedys na ten swiat w postaci biedronki czy jakiegos innego zółwika, a jak skoncze ten zywot to znowu powroce, moze w postaci czlowieka:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:07, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
brzoskwinka napisał: | A tak na serio to chcilabym wierzyc w to, ze po smierci jest kolejne zycie, ze wroce jeszcze kiedys na ten swiat w postaci biedronki czy jakiegos innego zółwika, a jak skoncze ten zywot to znowu powroce, moze w postaci czlowieka:) |
i bedziesz w postaci muchy... zabilas kiedys muche? myslisz ze muzulmanie dlaczego nie jedza swin?
zastanawia mnie fakt dlaczego ludzie nie wierza w zycie po smierci czyli Boga 'niebo' itd? przeciez co traci czlowiek ktory sie modli cale zycie i okazuje sei ze po smierci nie ma nic? a co traci czlowiek ktory jest ateista i po smierci sie okazuje ze mogl sie modlic i mialby zycie wieczne? a dlaczego ludzie niewierzacy na lozu smierci prosza kaplana o chrzest i o spowiedz? czego sie boja? przeciez cale zycie nie zyli wg przykazan Bozych. wiec jak to jest do konca? lepiej zyc jak sie komu podoba a na koniec 'na wszelki wypadek' sobie przyjac wiare?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szakal dnia Wto 21:11, 24 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:07, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
a w ogole to jaki jest sens zycia i egzystowania tutaj ze swiadomoscia ze to co robie nie ma dla mnie znaczenia skoro i tak umre i mnie tu nie bedzie i nic z tego nie bede mial?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
brzoskwinka
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:23, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
pewnie ze zabilam muche,ale taka jest kolej rzeczy. Nas tez tu kiedys nie bedzie, przejedzie nas jakis kretynski pijany kierowca, skoczymy z mostu czy umrzemy smiercia naturalna. Nie pozostalo nic jak wierzyc ze istnieje zycie po zyciu. A moze ta mucha ktora zabilam rok temu teraz jest juz zywym czlowiekiem????tego nikt z nas nie wie.
Jaki jest sens zycia?coz za pytanie, to najlepiej poloz sie i czekaj na smierc. Zyjesz po to zeby PRZEZYC zycie, zeby dac komus radosc, zeby nauczyc sie nowych rzeczy, zebys poznal smak smutku i rozkoszy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mimek
dymam małpki
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Wto 23:25, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no wlasnie, po cholere to wszystko skoro i tak umrzemy i po pewnym czasie pamiec po nas zaginie... fajnie byloby zrobic cos takiego co sprawiloby ze pozostalibysmy w pamieci ludzi na dlugi czas
wiesz szakal jesli ktos cale zycie jest wychowywany w wierze chrzescijanskiej to dla niego jest raczej oczywiste, ze Bog, ze niebo. A ci co nawracaja sie dopiero przed smiercia? Mysle, ze robia to dlatego, ze nie byli tak do konca utwierdzeni w tej niewierze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:33, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Szakal napisał: |
i bedziesz w postaci muchy... zabilas kiedys muche? myslisz ze muzulmanie dlaczego nie jedza swin? |
ojjj Szakal, jak coś powiesz
muzułmanie nie jedzą świń (jak żydzi zresztą) nie ze względu na wiarę w reinkarnację, bo tego nie ma ani w islamie ani w judaizmie, ale ze względów czysto praktycznych kiedyś (włośnica) zaś ze względu na tradycję teraz
a co do zabicia muchy... prawo przyrody, łańcuch pokarmowy, itd.
Szakal napisał: | zastanawia mnie fakt dlaczego ludzie nie wierza w zycie po smierci czyli Boga 'niebo' itd? przeciez co traci czlowiek ktory sie modli cale zycie i okazuje sei ze po smierci nie ma nic? a co traci czlowiek ktory jest ateista i po smierci sie okazuje ze mogl sie modlic i mialby zycie wieczne? a dlaczego ludzie niewierzacy na lozu smierci prosza kaplana o chrzest i o spowiedz? czego sie boja? przeciez cale zycie nie zyli wg przykazan Bozych. wiec jak to jest do konca? lepiej zyc jak sie komu podoba a na koniec 'na wszelki wypadek' sobie przyjac wiare? |
nie każdy niewierzący na łożu śmierci się nawraca, jak leżałam w szpitalu i nie było pewne czy przeżyję, ksiądz mnie namawiał a się nie dałam
jeśli modlisz się tylko ze wzgledu na to, co później... sorki, ale dla mnie to gówno nie wiara, bo modlisz się licząc na nagrodę ;P
poza tym szczerze wątpię żeby prawa ludzkie były jednoznaczne z boskimi, za dużo przekłamań po drodze
Szakal napisał: | a w ogole to jaki jest sens zycia i egzystowania tutaj ze swiadomoscia ze to co robie nie ma dla mnie znaczenia skoro i tak umre i mnie tu nie bedzie i nic z tego nie bede mial? |
no i widzisz, to jest zagadka ludzkości... problem w tym, że NIKT nie zna na nią odpowiedzi... i może wystarczy żyć tu i teraz nie krzywdząc innych a sobie zapewniając maximum zabawy? czyli być po prostu dobrym człowiekiem?
po chuj mieszać w to kościoły i księży? oni wiedzą tyle co i my
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:45, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Szakal napisał: |
i bedziesz w postaci muchy... |
Albo robaka nadziewanego na haczyk wędki - takiej reikarnacji nie chcę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Śro 22:17, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Szakal napisał: | zastanawia mnie fakt dlaczego ludzie nie wierza w zycie po smierci czyli Boga 'niebo' itd? przeciez co traci czlowiek ktory sie modli cale zycie i okazuje sei ze po smierci nie ma nic? a co traci czlowiek ktory jest ateista i po smierci sie okazuje ze mogl sie modlic i mialby zycie wieczne? a dlaczego ludzie niewierzacy na lozu smierci prosza kaplana o chrzest i o spowiedz? czego sie boja? przeciez cale zycie nie zyli wg przykazan Bozych. wiec jak to jest do konca? lepiej zyc jak sie komu podoba a na koniec 'na wszelki wypadek' sobie przyjac wiare? | 1.Kurtka! Toć to czystą hipokryzją trąci.
2.Nie widzę związku pomiędzy modleniem się przez całe życie, a życiem wg "przykazań bożych", zwłaszcza gdy ktoś się modli po to, żeby później było mu lepiej.
3.Poza tym chyba mylisz wiarę z wyrafinowaniem, skoro piszesz: "przeciez co traci czlowiek...".
Szakal napisał: | a w ogole to jaki jest sens zycia i egzystowania tutaj ze swiadomoscia ze to co robie nie ma dla mnie znaczenia skoro i tak umre i mnie tu nie bedzie i nic z tego nie bede mial? | 1.Ot cynizm i wyrachowanie.
2.A jaki jest sens życia w wierze, że ktoś się Tobą bawi pociągając za sznureczki przez całe Twoje życie i jeszcze Cię terroryzuje, że jak będziesz niegrzeczny, to trafisz do piekła, czy innego pierdolnika na wsze czasy?
3.I pozwolę sobie powtórzyć za Mondrą Ono: "i może wystarczy żyć tu i teraz nie krzywdząc innych a sobie zapewniając maximum zabawy? czyli być po prostu dobrym człowiekiem?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|