Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:17, 14 Lut 2007 Temat postu: 'przyjaciel' |
|
|
Mam pytanie do wszystkich pan z forum:
Czy spotykalabys sie z przyjacielem jezeli twoj chlopak by ci powiedzial ze go nie lubi, ze ma zle przeczucia co do niego, ze mu nie ufa i nie podoba sie mu jak on do ciebie przychodzi??
Czy spotykalabys sie z nim dalej?
A teraz pytanie do panow:
Jakbyscie zareagowali gdyby wasza dziewczyna miala przyjaciela, ktory by ja czasem odwiedzal a wam by sie to nie podobalo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:21, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
mowa o PRZYJACIELU, czy o koledze?
jeśli kolega... zastanowiłabym się, czy facet mój racji trochę nie ma, ale jeśli mowa o PRZYJACIELU, to facet może się gonić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Śro 16:31, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ja nie lubie jak mi sie wybiera przyjaciol i znajomych w ogole, mam wtedy gdzies co mi druga polowka truje, jesli nie zgodzi sie na spotkanie to znaczy ze mi nie ufa, lub nie ufa jemu, ale przeciez co z tego jakie zamiary ma tamten skoro na wszystko to ja musze sie zgodzic,
ja sama mam takiego przyjaciela, ciesze sie ze od czasu do czasu moge sobie z nim pogadac, pozalic sie itp.
mam garstkę znajomych wiec gdyby moj facet jeszcze mi zabranial kontaktow to bym w koncu obudzila sie sama z ręką w nocniku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Śro 19:51, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Analogicznie wychodzę z tego założenia, co Elizz. Gdybym ufał mojej kobiecie, to co miałoby mi się nie podobać. Gdybym jej nie ufał, to jaki miałby sens taki związek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:52, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
w życiu bym nie poswiecila przyjazni dla swojego faceta;] Powiedzialabym mu ze albo to zaakceptuje albo niech spada. Przyjaciela ma sie na cale zycie, a kto wie czy ten facet bedzie moim jedynym. Tak jak pisaliscie kwestia zaufania. Skoro mi nie ufasz nie mamy wogole po co kontynuowac zwiazku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szakal
aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:17, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no i macie racje, ja zaufalem swojej dziewczynie, ale to trwalo troszke, na poczatku nie moglem tego zniesc ze ktos do niej przychodzi, teraz jej ufam i wiem ze nic by nie zrobila, i tak jak elizz napisala, ona by musiala sie zgodzic czyli chciec, a wiem ze nie chcialaby z nikim innym niczego zrobic, ale to ZAUFANIE wymaga czasu i pracy, do wszystkiego trzeba dojsc z czasem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 1:26, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przyjaciel to najfajniejsza rzecz jaka może spotkać człowieka i nie ma takiej możliwości, żebym nawet zadała sobie pytanie -przyjaciel czy facet?
Zawsze przyjaciel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|