Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:06, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też nie jestem zbytnio wierzący choć zdarza mi się o coś prosić. Kościół kojarzy mi się z J.P. II i to jest mój autorytet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:13, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
wierze, ale nie chodze do kosciola :] no chyba ze na pasterke. Spowiadalam sie jakos 2 lata temu i balabym sie teraz podejsc do konfesjonału bo ksiadz by mnie chyba zbeształ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
generał
cofnięta w rozwoju, przegniła onanistka
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 1754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:36, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
mnie woda swiecona parzy...spytajcie michala i kilka dziesiatek ludzi obecnych w zeszlym roku na pasterce :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majk
Administrator
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 10:58, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
bimbasek napisał: | wierze, ale nie chodze do kosciola :] no chyba ze na pasterke. Spowiadalam sie jakos 2 lata temu i balabym sie teraz podejsc do konfesjonału bo ksiadz by mnie chyba zbeształ |
dlatego jak juz idziesz do spowiedzi to powiedz ksiedzu ze ostatnio u spowiedzi bylas miesiac temu, a pozniej wymieniajac grzechy powiedz "kłamalam"... no i jestes oczyszczona...ja tak zawsze robie... a do spowiedzi chodze co jakies 4-5 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalcia
ospermiony przez stado dzikich murzynów
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 1580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany: Pon 15:20, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ja nie byłam juz z 4 lata, poszłam przed bierzmowaniem, a wcześniej byłam przed komunią :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bimbasek
spierdolilem z wiadra po skrobance
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:08, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
no to świeta z ciebie nie bedzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
christofferus
mam downa i śmierdze brudnymi skarpetami
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Pon 18:44, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Można powiedzieć, że wierzę w Boga. Kiedyś zawiodłem się na Nim i wierzyłem trochę mniej, wtedy zacząłem szukać pomocy u innych, zafascynowała mnie ciemna strona religii, trwała ta fascynacja rok, teraz już mi przeszło i nadal staram się wierzyć, że On istnieje naprawdę. na temat kościoła się już wypowiadałem, i dla mnie też największym wzorem był i zawsze będzie JP2.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:37, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
to chyba tu będzie...
ja chyba sobie łapy poucinam zebym nie mogła w neta wchodzić, albo jakąś blokadę na wieści z Polski, bo co patrzę, to się bardziej wkurwiam
Jak to zajebiście, ze mam szkoły pokończone... No ale kurwa mać, no co to za pomysły!!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Aha, a w temacie:
wierzę, ale nie w katolickiego boga, do kościoła nie chodzę, choć miałam wszystkie sakramenty poza kapłaństwem i ostatnim namaszczeniem, Biblię znam dość dobrze, moze dlatego nie jestem chrześcijanką, tzn nie uważam się za takową... KK mi nie przeszkadza o ile nie wpierdala się w moje życie. JPII widziałam na żywo 2 razy, w tym raz w Watykanie, jakieś 3 metry miałam do niego... wrażenie potężne... bo to w sumie wielki człowiek był i pewnie się w grobie przewraca widząc co sie u nas wyprawia z jego imieniem na ustach...Jezus chyba tez nie jest szczęśliwy ... Biedni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
christofferus
mam downa i śmierdze brudnymi skarpetami
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Pią 19:35, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Romuś to jednak czasami jest pojebany jak lato z radiem, religia powinna być na maturze, kurwa i WueF jeszcze a i kurwa muzyka. matura z muzyki brzmi kurwa zajebiście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mareczek:)
ucze sie plywac...we wlasnych rzygach
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ozimek
|
Wysłany: Pon 5:16, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A JA WIERZĘ W BOGA I KOŚCIÓŁ BO KOŚCIOŁEM SĄ LUDZIE!!!
możecie się śmiać lub nie ale wiele w zyciu już doświadczyłem i wiem że warto wierzyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:59, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mareczek:) napisał: | A JA WIERZĘ W BOGA I KOŚCIÓŁ BO KOŚCIOŁEM SĄ LUDZIE!!!
możecie się śmiać lub nie ale wiele w zyciu już doświadczyłem i wiem że warto wierzyc. |
Ja też, Mareczku wiele w życiu przeszłam ale właśnie przez to moja wiara została zachwiana i nie jestem już takim zdeklarowanym katolikiem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:11, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiecie, jak leżałam w szpitalu przyszedł do nas księżulo... Zapytał mnie czy przyjmę komunię... Powiedziałam, ze nie, bo nie jestem katoliczką... A on na to, że w trudnych momentach ludzie się nawracają i że bóg zsyła na nas nieszczęścia aby nas i nasza wiarę poddać próbie...
No kurwa sorry, ale dla mnie taki 'bóg' to jakiś frustrat to raz, a dwa, że na jego miejscu olałabym takich, co całe życie nie wierzą, maja go w dupie, a jak przychodzi zły moment zapierdalają do kościółka
Ja mam swoją 'wiarę'. Taką, gdzie nie jestem pionkiem w grze, gdzie nie mam nad sobą żadnego bata w postaci księdza, potępienia, zakazów i nakazów, taką, gdzie jedynym prawem jest dążenie do własnego szczęścia w poszanowaniu drugiego człowieka... I to mi wystarcza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qszełka
jestem cofniętą w rozwoju lodówą
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z choinki wielkanocnej
|
Wysłany: Wto 21:52, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Chciałabym miec taka wiare, jak Ty Ono. Jednak narazie mam siłe wyższa nad soba. Ale skoro nie ejstes katoliczką to co ze swietami? co wtedy robisz? a twoja rodzina? Kim oni są?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:43, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No więc tak, moja rodzina jest w zasadzie jak 70% Polaków - wierząca, niepraktykująca
Moja matka tylko jest ateistką, nawet na pierwszą komunię swoją sie nie zgodziła.
Świeta obchodzę jako tradycję narodową raczej niż kościelną.
A cała reszta... Jakie ma znaczenie?? Mam tez swoje święta... i te święta obchodze duchowo... niezależnie od rodziny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:50, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ono ale jak 8-letnie dziecko może nie zgodzić się na komunię ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|