KASA KASA KASA

ironia · dymam małpki

ale zawsze raz w miesiacu mozna sie cieszyc jesli sie podchodzi z takim nastawieniem:::>>>"CZUJE SIE BOGATY DZIS JEST DZIEN WYPLATY<<< Very Happy

No minus jest taki ze nastepnego dnia juz sie tak zazwyczaj nie czujemy;]

Martusia · mamo a pokemon sie na mnie wypial

ja już miałam ten dzień,ale jakiegoś ekstraszczęścia nie poczułam :]
może wypłata była za niska? :]

Victoria · niedysponowany, luźny chomiczy stolec

Nie ma się co oszukiwać- kasa jest bardzo ważna szczególnie wtedy, kiedy trzeba samemu opłacać stancję, kupować książki i coś do jedzenia. Pewnie dlatego każdą zarobioną złotówkę trzy razy obracam w dłoni zanim ją wydam na pierdoły i chociaż przez to nie mam na nic czasu - narazie nie narzekam Smile

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

ech kasa... z nią jest tak, że zawsze można ją zarobić.
całe studia coś tam dziergałam.
teraz chwilowo ciągnę od rodziców, ale jako pożyczkę. no i wczoraj poszłam do roboty Rolling Eyes

masakra, ale cóż, jak się chce mieć na chlanie, to trzeba.
generalnie lubię mieć, ale jeszcze bardziej lubię wydawać. nie kręci mnie trzymanie pieniędzy na koncie w banku i patrzenie jak rośnie procent. no cóż, sybarytka ze mnie i tyle Laughing

Figo · śmierdzący chujownik z koziej dupy

Na dzień dzisiejszy jestem biedny jak mysz kościelna Smile

... a właśnie, czemu mysz kościelna jest biedna ?

ono · jestem pojebany/a jak lato z radiem

hehe, no nie wiem właśnie co z tą myszą koscielną...jakoś nie powinna narzekać, bo z księżego stołu okruszki obfite raczej Wink

Szakal · aaaa kuuuurwaaaaa gonią mnie gnomy

Ja jestem oszczedny aczkolwiek czasem lubie sobie uzyc i poprostu chwilami nie liczyc kasy tylko uszczesliwiac sie tym co moge w danej chwili kupic. Ale zadko sa takie chwile.

Sam pracuje na swoje potrzeby jak tylko moge, ostatnie wakacje - 3 miesiace w anglii, sam pracowalem, sie sam utrzymywalem, oplacalem mieszkanie telefon i chodzilem do sklepu po zarcie i najwazniejsze ze przezylem i wrocilem.

Wakacje wczesniej pracowalem 2 miesiace (mialem wtedy 17 lat) - i wtedy wyciaglem 3k. Bylo spoko i teraz wiem jak ciezko sie pracuje na pieniadze. Komputer sobie kupilem sam, ubrania itd. I w ogole lubie wydawac swoje pieniadze bo to jest tak ze po ot je zarobilem zeby teraz cos kupic a nie miec jakby poczucia winy ze bierzemy od rodzicow pieniadze na ktore oni pracowali ciezko i je tak lekkodusznie wydajemy.

Po tych doswiadczeniach teraz wiem co znaczy pieniadz, i wiem bardzo dobrze ze nalezy go szanowac!