Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Pon 15:49, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
tu jest jeszcze cos, bardziej w strone tematu, chyba jest tu m.in. to o czym wspomnialas Viki na poczatku:
Kanibalizm w celu przetrwania
Prawdopodobnie jedyną ogólnie akceptowaną formą kanibalizmu jest ta, kiedy ludzie zjadają ciało innych istot ludzkich w celu pozostania przy życiu w niesprzyjających, rozpaczliwych sytuacjach. Postać ta jest rzadka i w wielu przypadkach możliwa do wytłumaczenia, jednak wciąż pozostaje zachowaniem często karanym przez prawo. W ciągu ostatnich dwustu lat miało miejsce kilka słynnych przypadków kanibalizmu przetrwalnego, w tym ekspedycja Donnera i ostatnia sprawa, która wydarzyła się w Andach po katastrofie lotniczej.
W 1846 roku, grupa osiemdziesięciu dziewięciu mężczyzn, kobiet i dzieci prowadzona przez Georga Donnera wyruszyła szlakiem przecinającym Góry Sierra Nevada do Kaliforni. Podczas wyprawy, nieoczekiwanie zmieniła się pogoda, a ludzie zmuszeni zostali do obrania innej trasy. Podróżnikom zaczął kończyć się prowiant i inne zapasy. Wielu z nich zmarło z głodu i wycieńczenia.
Połowa podróżników zginęła, zanim pozostali ostatecznie poddali się zaistniałej sytuacji i zaczęli spożywać mięso zmarłych w celu przetrwania. Ocalono czterdziestu sześciu członków wyprawy, jednakże po przybyciu do cywilizacji, uznano ich za potwornych zbrodniarzy i sądzono za czyny jakich się dopuścili. Podróżnicy spędzili w więzieniu około pół roku, zanim zostali przywróceni społeczeństwu.
W 1972 roku, grupa piłkarzy, ich przyjaciół i krewnych wyruszyła samolotem z Argentyny do Chile. Wśród zaśnieżonych szczytów Andów nastąpiła katastrofa, w której zginęło trzynastu z czterdziestu pięciu pasażerów. Wielu z nich zmarło od ran w ciągu najbliższych tygodni. Nie mając odpowiedniego zaopatrzenia, ci, którzy przeżyli uciekli się do zjadania zmarłych. Rozbitkowie, którzy odmówili spożywania ludzkiego mięsa, zginęli z głodu. Po siedemdziesięciu dniach w górach, ocalono i przetransportowano do domu szesnaście osób.
Victoria napisał: | A wiecie, że ludzkie mięso jest słodkie ? |
łeeeeeee, nie wiem i nie chce wiedziec :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:19, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
jest jakiś film Katastrofa w Andach czy cuś.
Ja tam nie wiem, ale gdyby moje życie od tego zależało i chciałabym żyć, to żarłabym co popadnie.
W obecnym stanie ducha i ciała nie zjadłabym ani koniny, ani kociny, ani psiny, ani płodu czy dorosłego... świadomie...
Hehe, jak moja matka była u mnie namówiłam ją do spróbowania żabich udek... ale rzygała
A tak na marginesie, czy oglądał ktoś Smażone zielone pomidory (albo czytał)?? Hmmm ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Pon 17:29, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no dobra a gdybyscie utkneli gdzies wlasnie z np. 2 osobami, ale zywymi, czy chec przetrwania usprawiedliwialaby morderstwo jednej z nich i zjedzenie przez pozostale dwie osoby? przypuśćmy ze gdyby tego nie zrobily to umarliby wszyscy 3, a tak przezylyby dwie osoby. co myslicie o takiej sytuacji?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elizz dnia Pon 17:36, 05 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:34, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
cholera, ale pytanie
ale jak wybrać ofiarę ?? losowanie jakieś, czy co??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Pon 17:42, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no ciezko byloby grac marynarza w takiej sytuacji
myslalam raczej o tym, ze dwie osoby po prostu umowilyby sie i tamtego zaciupali we snie np., hmmm w kazdym razie jakos do tego by doszlo, i co dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:46, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no idea dla mnie to kurde największy dylemat... ale na szczęście jest coś takiego jak ... improwizacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:25, 08 Lut 2007 Temat postu: Re: Kanibalizm z przymusu |
|
|
Victoria napisał: | Kiedy dziś z nudów robiłam porządki z kasetami wideo trafiłam na stary film o katastrofie samolotu przewożącego młodych sportowców. Część z nich zginęła a reszta, po wielu dniach oczekiwania na pomoc nie miała już co jeść. I wtedy, po wielu kłótniach i dylematach moralnych postanowili jeść ciała swoich zmarłych przyjaciół....
Czy postawieni w takiej sytuacji bylibyście w stanie zrobić coś takiego ? |
Nie chciałbym być w takiej sytuacji i podejmować takich decyzji ale, żeby przeżyć, nie miałbym innego wyjścia i zrobiłbym to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Pią 11:59, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wspominany film to w polskim tłumaczeniu "Alive - dramat w Andach" (oryginał chyba "Alive")
Będąc w takiej sytuacji niewątpliwie też bym jadł, co się da.
Cytat: | no dobra a gdybyscie utkneli gdzies wlasnie z np. 2 osobami, ale zywymi, czy chec przetrwania usprawiedliwialaby morderstwo jednej z nich i zjedzenie przez pozostale dwie osoby? przypuśćmy ze gdyby tego nie zrobily to umarliby wszyscy 3, a tak przezylyby dwie osoby. co myslicie o takiej sytuacji? | Myślę, że nie zdecydowałbym się na taki krok. I tak ktoś musiałby umrzeć pierwszy, więc ewentualnie potem byłoby co jeść.
A na pewno nie podsunąłbym żadnemu towarzyszowi takiego pomysłu, bo gdyby sytuacja się przeciągnęła, to mógłbym być następny w kolejce "na talerz".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mimek
dymam małpki
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Sob 1:42, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
zjadlbym trupa... nie zjadlbym trupa... glupoty gadacie, tak naprawde nikt z was nie wie co by zrobil w takiej sytuacji. A ten film to sobie chyba sciagne zglodnialem troche ide cos wszamac 3mcie sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:19, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mimek napisał: | zjadlbym trupa... nie zjadlbym trupa... glupoty gadacie, tak naprawde nikt z was nie wie co by zrobil w takiej sytuacji. |
I znowu się mylisz..każdy z nas i Ty też zrobiłbyś to samo - chciałby przeżyć a kwestie moralne, no cóż, zawsze jest jakieś " ale "...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mimek
dymam małpki
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Sob 15:49, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Figo napisał: |
I znowu się mylisz..każdy z nas i Ty też zrobiłbyś to samo - chciałby przeżyć a kwestie moralne, no cóż, zawsze jest jakieś " ale "... |
a skad wiesz kto by co zrobil? jak mozesz mowic, ze wiesz co bym zrobil jak nawet ja tego nie wiem. W tej kwestii mozna snuc tylko jakies przypuszczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
christofferus
mam downa i śmierdze brudnymi skarpetami
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Sob 22:06, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja w sumie też bym jadł co popadnie, ale człowieka raczej nie bardzo, prawdę mówiąc nie wiem jakbym się zachował w tej sytuacji, ale raczej nie zjadłbym drugiego człowieka choćby nie wiem co.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez christofferus dnia Pon 21:06, 09 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
elizz
mam usta namiętne jak brzeg nocnika
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Czw 15:29, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Figo napisał: | każdy z nas i Ty też zrobiłbyś to samo - chciałby przeżyć a kwestie moralne, no cóż, zawsze jest jakieś " ale "... |
nie każdy zrobiłby to samo, są tacy którzy nigdy, przenigdy by nie zjedli mając nadzieje że pomoc szybko nadejdzie, a że pierwsi by padli i staliby się pokarmem dla innych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|