Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Pią 19:57, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jagna napisał: | Sama znam pare, w ktorej kobieta nosi spodnie i oklada piesciami swojego meza. Facet jest od niej ze dwa razy wiekszy, ale reki na kobiete nie podniesie. |
Moja (wtedy jeszcze) małżonka kilka razy próbowała podnieść na mnie rękę. Nie to, żeby mnie okładała, po prostu jakieś takie nieprzyjemne agresywne szturchnięcia.
Jestem co prawda niesłychanie spokojnym człowiekiem, ale wyobrażacie pewnie sobie, że jest to dość irytujące, kiedy jakiś kurdupel chce pokazać, że jest silniejszy, a wy nic nie możecie z tym zrobić.
Postanowiłem więc jej wytłumaczyć, że nie oddam jej nie dlatego, że się jej boję. Przedstawiłem jej trzy proste powody, dlaczego ja jej nie uderzę:
1.Nie uważam bicia za sposób na rozwiązywanie problemów.
2.Trudno wyprowadzić mnie z równowagi do tego stopnia, żebym kogoś uderzył.
3.Dzieliło nas wtedy około 20cm wzrostu i 30kg masy ciała. Prowadziłem fermę drobiu i miałem trochę "pary w łapach". Gdybym ją uderzył, mógłbym jej niechcący zrobić krzywdę.
Potem przyznałem się, że też jestem człowiekiem i mogą mi kiedyś puścić nerwy.
Moje tłumaczenie okazało się skuteczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mareczek:)
ucze sie plywac...we wlasnych rzygach
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ozimek
|
Wysłany: Sob 1:27, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hej:)
Słuchajcie czytam wasze wypowiedzi i naprawde czegoś nie rozumiem?!
Wiem różne są kobiety, ale nigdy naprawde przenigdy kobiety bym nie uderzył. Jeżeli zdarzyła by sie taka sytuacja ,że kobieta by mnie uderzyła to poprostu bym z nią nie był i tyle, zrozumiał bym że jest z nią coś nie tak i wybaczył bym jej własna głupotę. Jeszcze raz powtarzam , że dla mnie facet , który uderzy lub będzie sie w jakis sposób znęcał psychicznie nad kobietą jest tak naprawdę WIELKA Ciotą (babskim bokserem) i tyle ,brakuje mu własnego honoru i poczucia wartości bo jest Zerem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ndrew
dymam małpki
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:07, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna znęcający się nad kobietą dla mnie jest taki sam jak znęcający się nad słabszymi. Ot co!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:51, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Facet podnoszący rękę na kobietę to mięczak, słaby emocjonalnie gnojek, któremu brak już słownych argumentów do rozmowy, to zwykły palant...i kto powiedział, że kobiety to słaba płeć, niby facet jest głową rodziny ale kobieta jest szyją i ona tą głową kręci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Nie 12:04, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Victoria napisał: | Facet podnoszący rękę na kobietę to mięczak, słaby emocjonalnie gnojek, któremu brak już słownych argumentów do rozmowy, to zwykły palant...i kto powiedział, że kobiety to słaba płeć, niby facet jest głową rodziny ale kobieta jest szyją i ona tą głową kręci | Przy okazji. A kim jest kobieta podnosząca rękę na faceta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:17, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tematem jest damski bokser
a facet znający swoją " siłę " może użyć takowej łapiąc kobietę za ręcę, sadzając ją na np. krześle i dalej może używać argumentów..... słownych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Nie 12:25, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Próbowałaś kiedyś rzeczowo rozmawiać, trzymając siłą rozmówcę, który jest wściekły, nie słucha, co masz do powiedzenia i się szamocze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:00, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie trzymali siłą, kiedy wpadłam w histerię i uderzenie mnie napewno by nie pomogło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
samSiedlce
twardo stawiający stolca kulfon
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Nie 15:23, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania
Jednak nadal uważam, że bicie nie jest dobrym rozwiązaniem bez względu na to, czy robi to mężczyzna, czy kobieta.
Natomiast podnoszenie ręki przez kobietę na mężczyznę, "bo on i tak mnie nie może uderzyć, bo jestem kobietą" uważam równie wyrachowane i perfidne, jak bicie kobiety, "bo jest słabsza".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:37, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak czy siak bicie jest be i nie prowadzi do niczego dobrego. Lepiej trzasnąć drzwiami, wyjść i ochłonąć. Najczęściej problemy na drugi dzień już nie są takie wielkie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|