forum dla ludzi, którzy maja coś do powiedzenia
- forum bez granic...
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Natalcia
ospermiony przez stado dzikich murzynów
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 1580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z piekła rodem
|
Wysłany: Nie 9:38, 17 Wrz 2006 Temat postu: Aids |
|
|
Mając XXI wiek przeraza mnie postawa ludzi, którzy jak dowiadują się ze ktoś ma AIDS to traktują taka osobę jak trędowatą :/
Jak wy byście się zachowywali w towarzystwie osoby chorej? Normalnie?
A co byście zrobili jakby się okazało ze to wy jesteście chorzy. . .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Figo
śmierdzący chujownik z koziej dupy
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 2789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:40, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie aids nie kojarzy się wyłącznie z narkomanią i "brudnym" seksem. Mając na względzie stan naszej służby zdrowia mam wiele współczucia dla osób chorych a na choroby nieuleczalne w szczególności. Jednakże na samo słowo " aids " przechodzą mnie ciarki, może dlatego, że nie chce umrzeć. Myślę, że chory na aids sam ma świadomość czym jest ta choroba i dokłada wszelkich starań by jego kontakty z innymi były bardzo bezpieczne. Jeśli miałbym kogoś chorego w swoim gronie napewno rozmawialibyśmy na ten temat, napewno nie zostawiłbym go / jej / samemu sobie, ale rozumiem też ludzi, którzy odchodzą od nich....bo tak działa strach i nieuświadomienie.
Natomiast gdyby moje dziecko miało być w przedszkolu z dzieckiem chorym na aids, pewnie nie zgodziłbym się ale tylko dlatego, że dzieci są nieobliczalne a o skaleczenie nie trudno.
Ja nie wiem co bym zrobił gdyby się okazało, że mam aids, poprostu nie wiem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qszełka
jestem cofniętą w rozwoju lodówą
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z choinki wielkanocnej
|
Wysłany: Nie 14:03, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Chyba zachowywałabym sie normalnie... Ale nie umiem sie postawic w takiej sytuacji. moja wyobraźnia nie jest tak rozwinięta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaktusiowa
masz psa? tak; a downa?nie, kundelka
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:43, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm łatwo mówić. Kiedyś byłam święcie przekonana, że normalnie będę traktować gejów, ale w momencie gdy kumpel mi powiedział, że nim jest, to aż mnie zmroziło i musiałam chwilkę pomyśleć, żeby to zaakceptować. Teraz już nie wyskakuję z tą "tolerancją" przed szereg, chociaż już z gejami byłam na imprezie;) Aids to trudna sprawa. Faktycznie- świadomość społeczną mamy mierną, ale jakby na to nie spojrzeć- każdy walczy o życie, więc w kontaktach byłabym zapewne bardzo ostrożna... i mam nadzieję, że nie dałabym odczuć chorej osobie, że coś jest nie tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagna
ospermiony przez stado dzikich murzynów
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:15, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Szczerze mowiac to ja nawet nie jestem pewna co powinnam napisac. Jesli ktos z moich bliskich czy znajomych bylby nosicielem, bardzo chcialabym traktowac ta osobe normalnie, ale tak jak Kaktusiowa, nie wiem czy bylabym w stanie. Czlowiek sie boi, a o siebie samego w szczegolnosci. A strach z kolei paralizuje. Pewnie moje kontakty z taka osoba uleglyby znacznemu ograniczeniu. Nigdy nie bylam dobra w pocieszaniu i podnoszeniu na duchu, a wiem, ze gdyby mi samej przydarzylo sie cos zlego, nie chcialabym wysluchiwac pelnych litosci i wspolczucia slow od innych. Dlatego czasem nie wiem jak sie zachowac. I nie wiem jak zachowalabym sie w stosunku do nosiciela wirusa HIV.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:36, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kurde, ja trochę na fali tego tematu...
1 grudnia był światowy dzień walki z HIV/AIDS. przygotowywałam, raczej pomagałam przygotowywać imprezy z tej okazji... trochę się też dowiedziałam i, co najważniejsze, poznałam trochę osób, których to dotknęło... część jest nosicielami (mają wirusa, mogą zarażać, ale sami nie są chorzy), a cześć ma już AIDS (i ja jestem bardziej dla nich niebezpieczna niż oni dla mnie, bo zakładając, ze się igłą nie podziałkujemy, nie zrobimy se braterstwa krwi ani się ze sobą nie będziemy pieprzyć bez gumy, nic mi nie grozi, a oni mogą na pierdoloną grypę umrzeć, którą ich zarazę )
I cieszę się, bo mogłam sprawdzić granice swojej tolerancji i przekonałam się, że jest tak, jak myślałam.
A wiecie, najgorsze jest takie przekonanie, ze HIV/AIDS to ćpuny, kurwy i pedały Niestety, nie ma już czegoś takiego jak "grupy ryzyka". Teraz są "zachowania ryzyka"
Więc pamiętajcie drogie dziatki:
igiełka jednorazowa, dymanko z gumą (bo do jednego partnera przez całe życie nie śmiem namawiać... zwłaszcza, ze już macie to pewnie wszyscy za sobą...)
i będzie gucio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ono
jestem pojebany/a jak lato z radiem
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:53, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
w wybiórczej pojawil się artykuł o polskiej rzeczywistości w tem temacie
[link widoczny dla zalogowanych]
mój komentarz:
FUCK
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
christofferus
mam downa i śmierdze brudnymi skarpetami
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Pią 18:43, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wiedząc, że ktoś z moich znajomych ma AIDS zachowywałbym się normalnie, ale z pewnym dystansem. Bałbym się na pewno. A jakby się okazało, że ja jestem nosicielem nie wiem jaka byłaby moja reakcja na tą wiadomość. Nigdy o tym nie myślałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victoria
niedysponowany, luźny chomiczy stolec
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 898
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:54, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jak musi czuć się ktoś zarażony np. w szpitalu czy podczas transfuzji a wytykany palcami jako np. narkoman...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|